31.12.19

Kasacja ~ Remigiusz Mróz || recenzja

Nareszcie! W końcu nadszedł ten czas, kiedy sięgnęłam po książkę Mroza! Tyle osób zachwalało i polecało jego powieści, ale zawsze mi było z nimi nie po drodze; albo nie miałam czasu na czytanie, albo zaczytywałam się w inne pozycje, ale nareszcie się udało! Pierwsza książka Mroza przeczytana, ale czy nie aby ostatnia?!



Główna bohaterka, Joanna Chyłka prowadzi sprawę syna znanego biznesmena, który został oskarżony o morderstwo dwóch osób ze szczególnym okrucieństwem. Oskarżony nie zamierza się bronić, jednak Chyłka tak łatwo się nie poddaje i razem z Kordianem, młodym aplikantem, odkrywają nowe dowody. Czy uda im się wybronić klienta? Tego już dowiecie się po lekturze tej pozycji. 

Historia na pozór wydaje się być bardzo interesująca. Dwie pierwsze części tej powieści czytałam z zapartym tchem, aby dowiedzieć się jak potoczą się losy bohaterów. Jednak im bardziej zbliżałam się ku końcowi, czułam się zawiedzona. Odniosłam wrażenie, że sam autor tworząc tą historię, do końca nie wiedział jak ją poprowadzić i skończyć cały ten wątek. Szkoda, bo zapowiadało się na prawdę bardzo dobrze.

Książka jest dosyć gruba, bo ma niecałe 500 stron, ale muszę Wam przysiąc, że czyta się ją niezwykle szybko, a czas przy lekturze mija niezauważalnie. Mogłabym stwierdzić, że aż ciężko oderwać się od lektury( w szczególności w pierwszych dwóch częściach) Wpływ na to ma na pewno zastosowany przez autora zabieg, polegający  na zahamowaniu tempa akcji w pełnych napięcia i emocji momentach. 

Sami bohaterowie, wykreowani przez pisarza, przypadli mi do gustu - rzadko to się zdarza, gdyż przeważnie bohaterowie o silnych charakterach, jak Chyłka, są przerysowani, przez co stają się irytujący.  W przypadku "Kasacji" Remigiusz Mróz poradził sobie doskonale z nakreśleniem postaci, znalazł  "złoty środek", dzięki czemu bohaterowie są realistyczni i prawdziwi.

W książce zastosowano język prawniczy, dzięki czemu podczas czytania można się poczuć jak w sądzie na prawdziwej rozprawie, za co duży plus!

Oczywiście nie mogło zabraknąć tutaj także wątku miłosnego, jak w prawie każdym kryminale. Nie jestem fanką tego typu motywów w książkach tego gatunku, jednak przy tej pozycji było to znośne. Relacja miłosna nie zaczęła stanowić głównego wątku, tylko epizodyczny, co dodatkowy urozmaiciło tą historię .




Podsumowując: "Kasacja" autorstwa Mroza nie jest złą pozycją, ale także nie jest wybitna. Przez wiele ochów i achów, które słyszałam na jej temat oczekiwałam czegoś spektakularnego, a dostałam przeciętny kryminał prawniczy. Jeszcze nie wiem czy sięgnę po kolejne tomy tej serii, może za jakiś czas z ciekawości. Jednak na pewno to nie jest moje ostatnie spotkanie z twórczością Mroza, bo już w krótce zabieram się za "Parabellum".

A czy Wy czytaliście "Kasację" Mroza? Czy warto kontynuować tą serię? A może jakąś inną pozycję tego autora? Dajcie znać w komentarzach.

Trzymajcie się ciepło,
Aleksandra.  



7 komentarzy:

  1. Jestem na początkach "Kasacji" więc wszystko dopiero przede mną. Bardzo długo się wzbraniałam przed autorem, przez jego popularność oraz wszystkie pozytywne komentarze co do książek. A ze mną jest tak, że jak bardzo dużo osób coś zachwala to mi się nie podoba.


    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam dokładnie to samo! myślę, że to przez to, że podświadomie oczekują na prawdę genialnej lektury, skoro jest tak dużo pozytywnych opinii, a w rzeczywistości książka jest średnia/dobra, ale bez większego zachwytu :/

      Usuń
  2. Obejrzałam film, więc po książkę już nie sięgnę. Naprawdę nie warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowałam się sięgnąć po tą pozycję właśnie po obejrzeniu serialu na TVN - Zaginięcie, jednak po lekturze "Kasacji" nie wiem czy zdecyduje się na oglądanie kolejnego sezonu :(

      Usuń
    2. Czyli odwrotnie niż u mnie. Film wydał mi się ciekawy. Nie wiem jaka wydała by mi się książka, ale po filmie już zwykle książek nie czytam. Raz tylko próbowałam Grę o tron. Myślałam, że w książce jest coś więcej niż w filmie i lepiej. Nie było.
      Teraz czytam Hasztag Mroza. Pierwsza jego książka, po którą sięgnęłam. Na razie ciekawa.

      Usuń
  3. Podobnie jak wielu innych autorów, Pan Mróz ma swoje wzloty i upadki. "Kasacja" czeka na mojej półce i wciąż ją odkładam na później. Czytałem bardzo dobre powieści tego autora, ale jest też taka książka, którą porzuciłem bardzo szybko. Być może "Kasacja" okaże się dla mnie interesująca.
    Dzięki za mobilizację i pozdrawiam :),
    Zdzisław www.krainslowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy musi się sam przekonać czy dana książka jest dla niego czy też nie; jestem ciekawa jakie tytuły Mroza Pana zachwyciły.

      Usuń

Copyright © czuła cisza , Blogger